Zaledwie 24-letni napastnik parafował dwuletnią umowę, na mocy której zarobi 47 tysięcy euro miesięcznie, tym samym czyniąc go najlepiej zarabiającym zawodnikiem ligi Tajlandii.
Simpson jeszcze kilka lat temu wydawał się bardzo perspektywicznym piłkarzem. Wychowywał się w Arsenalu, jednak nie udało mu się zadebiutować w pierwszym zespole w angielskiej lidze. Na wypożyczeniach do Millwall, West Bromwich Albion i Queens Park Rangers strzelił łącznie w latach 2007-2010 19 bramek. Ostatecznie definitywnie w 2010 roku przeprowadził się do Hull City. W 78 meczach zaliczył dwanaście trafień, co jednak nie wystarczyło, aby przedłużyć kontrakt.
Pomimo zainteresowania m.in. ze strony słabszych klubów tureckich, Simpson decyduje się na egzotyczny wyjazd do Azji, gdzie spotka się z trenerem Alejandro Menendezem, w Hiszpanii prowadzącym m.in. rezerwy Realu Madryt, czyli Castillę.
Buriram jest aktualnie liderem Premier League, mającym pięć punktów przewagi nad broniącym mistrzostwa Muang Thong United. Do końca sezonu sześć kolejek.
Równie dobrze nowemu zespołowi Simpsona wiodło się w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Przegrał dopiero w ćwierćfinale z irańskim Esteghlal, wcześniej eliminując m.in. faworyzowany Bunyodkor z Uzbekistanu.