Piłkarz, który niedawno obchodził 25. urodziny, nie ma za sobą najlepszego czasu, a przyczyną jest przede wszystkim zniżka formy.
Napastnik w drugiej części sezonu 2019/2020 przebywał na wypożyczeniu w Leeds United, a jeden z zapisów mówił o konieczności wykupu w przypadku awansu do Premier League. „Pawie” zapewniły sobie przepustkę, ale transferu definitywnego nie dokonały.
RB Lipsk oczekiwał od Anglików wyjaśnień i poprosił o interwencję FIFA. Niemcy w odpowiedzi otrzymali komunikat, że awans został wywalczony w lipcu, a kontrakt obowiązywał tylko do czerwca, stąd brak konieczności zapłaty 21 milionów euro.
Koniec końców Francuz został wolnym zawodnikiem, na czym skorzystało FC Nantes. Szybko okazało się, że nie był to do końca trafiony pomysł.
Piłkarz nad Sekwaną prezentował słabą dyspozycję, dlatego wziął udział łącznie w 11 meczach. Po drodze był zsyłany do rezerw, a atakującego poddawano szczegółowym badaniom. Według lekarzy zmagał się on z powikłaniami po zakażeniu koronawiurem.
Teraz, gdy umowa Jeana-Kévina Augustina wygasa, na jego angaż zdecydował się FC Basel.
Były młodzieżowy reprezentant „Trójkolorowych” związał się ze Szwajcarami do połowy 2025 roku.
„RotBlau” nie ukrywają, że obecna dyspozycja gracza nie jest najwyższa i czeka go mnóstwo pracy. Są jednak gotowi podnieść rękawicę.
W koszulce RB Lipsk Augustin zgromadził 66 występów okraszonych 20 bramkami oraz sześcioma asystami.