OFICJALNIE: José Luis Chilavert idzie drogą George'a Weaha. Chce zostać prezydentem Paragwaju!

Rafał Bajer
Źródło: José Luis Chilavert | TyC Sports

José Luis Chilavert zamierza zostać prezydentem Paragwaju. Szumne zapowiedzi przerodził w czyn, oficjalnie prezentując swoje hasło w kampanii wyborczej.

Znani emerytowani piłkarze często po zawieszeniu butów na kołku szukają stanowisk również związanych z futbolem. Naturalne wydaje się przejście w zawód trenera, są jednak inne sposoby na dalszą realizację swoich celów. Przykładów nie musimy szukać daleko - Zbigniew Boniek przez kilka lat dobrze radził sobie w roli prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, mając za sobą niezbyt udane epizody na ławce trenerskiej.

W kierunku zarządzania poszła również legenda paragwajskiej piłki, José Luis Chilavert. Słynny bramkarz postawił jednak poprzeczkę znacznie wyżej ponieważ nie interesują go już stanowiska w świecie piłki nożnej, a poważna polityka.

Wielkimi krokami zbliżają się wybory prezydenckie w Paragwaju, które zaplanowano na kwiecień przyszłego roku. 57-latek już w czerwcu zapowiedział, że planuje w nich wystartować, podkreślając, że kieruje nim poczucie odpowiedzialności za swój kraj. Teraz postanowił sformalizować swą kandydaturę.

Kampanię były bramkarz planuje oprzeć na dwóch hasłach: „Obudź się, Paragwaju” oraz „Zatrzymajmy korupcję”. Założył nawet stronę internetową, na której stara się przybliżyć swoje poglądy w newralgicznych kwestiach.

José Luis Chilavert potrafił wywalczyć sobie miejsce we wszystkich klubach, w których przyszło mu grać, a występował choćby w San Lorenzo, Realu Saragossa czy Strasbourgu. Największą karierę zrobił w argentyńskim Vélez Sarsfield. To nie jednak jego parady przeszły do historii, a liczne gole. Paragwajczyk regularnie wykonywał stałe fragmenty gry i wielokrotnie udało mu się zaskoczyć bramkarzy rywali. W 729 meczach zdobył aż 59 bramek, do których dołożył osiem goli w 74 spotkaniach w reprezentacji Paragwaju.

Kandydatura golkipera może się wydawać dość kontrowersyjna ze względu na jego problemy z prawem. Już w trakcie kariery piłkarskiej zdarzały mu się napady agresji, miał się wdać w bójkę choćby z Diego Maradoną. Na koncie ma nawet wyroki pozbawienia wolności w zawieszeniu, w tym jeden blisko związany z jego hasłem wyborczym. Chilavert oskarżył o korupcję Alejandro Domíngueza, prezydenta CONMEBOL. Zarzucał mu tego typu działania, gdy ten był jeszcze prezydentem paragwajskiej federacji piłkarskiej.

Po zakończeniu kariery José Luis Chilavert przez wiele lat udzielał się medialnie, będąc przede wszystkim ekspertem telewizyjnym.

Gdyby faktycznie został wybrany na prezydenta Paragwaju, nie byłby oczywiście pierwszym piłkarzem z sukcesami w polityce. Warto tu przypomnieć choćby George'a Weaha, który po udanej karierze na europejskich boiskach został prezydentem Liberii.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tego jeszcze nie było. Pampersy na murawie przy okazji meczu Ekstraklasy [FOTO] OFICJALNIE: West Ham będzie miał nowego menedżera OFICJALNIE: Carlitos odchodzi z Astany. Szczery komunikat Bayern Monachium chce go z powrotem. Jest konkretny plan Dosadna wiadomość kibiców Pogoni Szczecin do jej piłkarzy [FOTO] Bayer Leverkusen zaskoczy transferem?! Ta opinia może być kluczowa dla losów Górnika Zabrze

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy