W ubiegłym roku 25-letni napastnik zdeklasował konkurencję, strzelając 35 goli w 39 meczach. Do tego wyniku dorzucił sześć asyst. W związku z tym został on pierwszym zawodnikiem w historii Major League Soccer, który w jednym sezonie otrzymał aż trzy tytuły MVP (MLS All-Star Game, ligi oraz pucharu).
Nie dziwi zatem fakt, że jego sprowadzeniem zainteresowało się sporo klubów. Mówiło się m.in. o negocjacjach ze strony Realu Betis. Dzisiaj Atlanta United ogłosiła jednak, że Wenezuelczyk podpisał z ich drużyną nowy, pięcioletni kontrakt.
Poprzednie porozumienie wygasało dopiero za trzy lata, lecz w jego ramach inkasował on „zaledwie” 1,4 miliona dolarów rocznie. Należy zatem zakładać, że Martínez otrzymał znaczą podwyżkę.
– Josef jest ekscytującym, dynamicznym graczem i w ciągu ostatnich dwóch sezonów udowodnił, że jest jednym z najlepszych piłkarzy w MLS. Oprócz złamania rekordu strzeleckiego całej ligi, jego etyka pracy i determinacja zostały nagrodzone mianem MVP MLS, a co najważniejsze, wraz ze swoimi kolegami z drużyny został mistrzem MLS Cup. Jesteśmy podekscytowani, że możemy zabezpieczyć długoterminową przyszłość Josefa w Atlancie i cieszymy się na myśl, że wspólnie będziemy świętować wiele innych osiągnięć – powiedział Darren Eales, prezes Atlanty United.
47-krotny reprezentant Wenezueli do Stanów Zjednoczonych przeniósł się w lutym 2017 roku, początkowo na zasadzie wypożyczenia. Następnie Atlanta United zdecydowała się go wykupić z Torino i w związku zapłaciła Włochom 4,5 miliona euro.