Doświadczony piłkarz nie przedłuży wygasającego wraz z końcem czerwca kontraktu z „Żółto-Czerwonymi”.
30-letni zawodnik wielokrotnie podkreślał na przełomie całego sezonu, że chciałby kontynuować swoją przygodę z futbolem w Kielcach. W ostatnim czasie zarząd klubu przedstawił mu propozycję podpisania nowej rocznej umowy, która nie spotkała się jednak z jego akceptacją. Włodarze zespołu po odrzuceniu oferty przez gracza nie zdecydowali się na wystosowanie kolejnej, która mogłaby przypaść do gustu byłemu reprezentantowi Polski.
Jacek Kiełb w trakcie swojej kariery wiązał się czterokrotnie z Koroną i występował w jej barwach w latach 2006-2010, 2011-2012 (wypożyczenie z Lecha), 2013-2015 i 2016-2018. W tym czasie rozegrał łącznie 201 spotkań dla ekipy z województwa świętokrzyskiego, w których strzelił 46 bramek oraz zanotował 20 asyst.
Ulubieniec kieleckiej publiczności za sprawą 38 trafień w Ekstraklasie może się pochwalić tytułem najlepszego strzelca „Żółto-Czerwonych” w tych rozgrywkach. Ponadto plasuje się na trzecim miejsce w gronie najskuteczniejszych piłkarzy w historii Korony tuż za Grzegorzem Piechną (50 goli) oraz Henrykiem Kiszkisem (61 goli).
Najbliższa przyszłość 30-letniego zawodnika nie jest jeszcze znana. Kiełb zamierza obecnie udać się na tygodniowy urlop i po powrocie zdecyduje o kierunku kontynuowania swojej kariery. Nie tak dawno zainteresowanie jego usługami wyrażały podobno Wisła Płock oraz Bruk-Bet Termalica. Poza tym przedstawiciele gracza otrzymywali także propozycje z klubów zagranicznych.