OFICJALNIE: Krzysztof Piątek przybył do Włoch. Testy medyczne!

fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: Fiorentina | Gianluca Di Marzio | Fabrizio Romano

Krzysztof Piątek będzie ponownie występował w Serie A. Od potwierdzenia transferu z Herthy do Fiorentiny dzielą go już tylko testy medyczne.

Polak przyjazd do Niemiec traktował jako szansę na odbudowanie formy, ale po dwóch latach można powiedzieć, że nie była to właściwa decyzja. Żaden trener berlińskiej ekipy nie potrafił tak ustawić drużyny, aby grała ona pod atakującego, który zasłynął ze swojej firmowej cieszynki, imitując wystrzały z rewolwerów.

„Pjona” do dzisiaj jest świetnie wspominany na Półwyspie Apenińskim. Rozkochał w sobie głównie fanów Genoi, którzy liczyli na ponowne występy ich ulubieńca w koszulce „Rossoblu”. Tak jednak nie będzie.

Fiorentina wygrała rywalizację o 26-latka i lada moment wypożyczenie ważne do 30 czerwca z opcją wykupu o wartości 15 milionów euro stanie się faktem. Klub opublikował już tradycyjne zdjęcie swojego przyszłego nabytku tuż po przylocie do Florencji.

Teraz zawodnika czekają testy medyczne, po których operacja stanie się faktem.

Początkowo Krzysztof Piątek ma pełnić rolę zmiennika Dušana Vlahovicia, co potwierdził Daniele Pradè, dyrektor sportowy „Violi”.

– Sprowadziliśmy go jako zmiennika dla Vlahovicia. Potrzebowaliśmy jeszcze jednego napastnika – podkreślił.

21-krotny reprezentant biało-czerwonych w Herthcie rozegrał 58 spotkań, zdobył 13 bramek i zanotował cztery asysty. Jak dotąd w Serie A jego licznik goli zatrzymał się na 26 trafieniach.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Raków Częstochowa ma wielkiego faworyta do zastąpienia Dawida Szwargi. Trwają namowy! OFICJALNIE: Dawid Szwarga odchodzi z Rakowa Częstochowa Łukasz Piszczek łączony z czołowym polskim klubem?! Dziennikarz odpowiada Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań? „Świetnie wygląda” José Mourinho marzy o sensacyjnym powrocie 16-krotny mistrz kraju przyspiesza w sprawie transferu Marco Reusa Gwiazda nie ma zamiaru czekać. FC Barcelona przeprowadzi hitowy transfer do końca EURO 2024 albo wcale

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy