20-latek w ostatnim czasie znajdował się na fali wznoszącej. Regularna gra w klubie, debiut w reprezentacji Polski do lat 20. W październiku strzelił również dwa gole w wygranym 5:1 spotkaniu z Norwegią.
To wszystko sprawiło, że po piłkarza z wygasającym 30 czerwca kontraktem ustawił się wianuszek chętnych. Wśród nich była Lecha Gdańsk, która teraz ogłosiła, że wygrała wyścig po nominalnego skrzydłowego zdolnego grać na lewej stronie obrony oraz na pozycji ofensywnego pomocnika.
Z racji obecnej sytuacji utalentowanego gracza, porozumienie wejdzie w życie 1 lipca. Umowa została zawarta do 30 czerwca 2025 roku.
– Lechia jest najlepszym miejscem do mojego dalszego rozwoju, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Duże wrażenie zrobiła na mnie organizacja klubu, ludzie, których poznałem, ale też ogromna determinacja Lechii, abym trafił właśnie do Gdańska. To dla mnie miłe i bardzo duże wyróżnienie za ciężką pracę na boisku. Miałem już okazję poznać się z trenerem Tomaszem Kaczmarkiem i porozmawiać o tym, jaką rolę przewiduje dla mnie w swojej drużynie. Jestem mocno podekscytowany i nie mogę już się doczekać rozpoczęcia tej współpracy – oświadczył podekscytowany zawodnik.
– Kiedyś marzyłem o tym, aby grać w Ekstraklasie, a Lechia była jedną z niewielu drużyn, o której marzyłem, aby w niej kiedyś zagrać. Mam sportowe marzenia i teraz chcę zrobić następny krok w ich realizacji – uzupełnił.
Dominik Piła w tym sezonie wystąpił w 20 spotkaniach, zdobył dwie bramki oraz zanotował pięć asyst. Wyróżniają go duże umiejętności dryblingu.
W tym miesiącu do biało-zielonych dołączyli Tomasz Neugebauer i Michał Buchalik. Opuścili ich zaś Zlatan Alomerović oraz Łukasz Zjawiński.