OFICJALNIE: Manchester City znalazł rezerwowego bramkarza

fot. Transfery.info
Paweł Machitko
Źródło: Manchester City | NAC Breda

Manchester City musiał pilnie znaleźć drugiego golkipera po poważnej kontuzji Claudio Bravo, który nie pojawi się na boisku przez kilka najbliższych miesięcy.

Angielski klub w tej trudnej sytuacji ściągnął przedwcześnie z wypożyczenia do NAC Breda 19-letniego Arijaneta Murica. Tym samym urodzony w Szwajcarii golkiper młodzieżowej reprezentacji Czarnogóry od najbliższego meczu przeciwko Wolverhampton będzie pełnił rolę zmiennika Edersona.

Manchester City od 2016 roku współpracuje z Bredą, rozwijając tam młode talenty. W ramach tej kooperacji w Holandii pozostało jeszcze trzech piłkarzy angielskiego klubu: obrońca Erik Palmer-Brown, pomocnik Luka Ilić oraz skrzydłowy Paolo Fernandes. 

Z Murica, którego wypożyczenie miało trwać do końca sezonu, trzeba było w tych okolicznościach zrezygnować, chociaż Breda wiązała z nim spore nadzieje. Młody bramkarz zdążył zadebiutować w drugiej kolejce Eredivisie (3-0 z De Graafschap), bo podczas pierwszej serii (0-5 z AZ Alkmaar) leczył jeszcze uraz.

- Z powodu kontuzji drugiego bramkarza Manchester City znalazł się w sytuacji, której wcześniej nie przewidzieliśmy. Pomimo poszukiwań innego rozwiązania, ostatecznie musieliśmy zgodzić się na powrót Aro do Manchesteru. Partnerstwo oznacza potrzebę wzajemnej pomocy w sytuacjach, gdy działa siła wyższa - powiedział Hans Smulders, dyrektor sportowy Bredy.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Kluczowy gracz Górnika Zabrze zapytany o reprezentację. Nie wykluczył tego wyboru Daniel Sturridge... wróżbitą? Popisał się typami na mecz Bayernu Monachium z Realem Madryt Nowy trener coraz bliżej Bayernu Monachium. Jest chętny Emocjonujące widowisko w Monachium. Bayern na remis z Realem Madryt [WIDEO] Prezes Śląska Wrocław z wiadomością do kibiców. „Najgorsze, czego mogłem tego wieczoru doświadczyć” Dwa szybkie ciosy Bayernu Monachium. Real Madryt traci prowadzenie [WIDEO] Gwiazdor Realu Madryt nie weźmie udziału w EURO 2024. Selekcjoner skomentował

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy