OFICJALNIE: Napastnik kończy współpracę z Raiolą

fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Źródło: M'Baye Niang (Twitter)

M'Baye Niang zrezygnował z usług Mino Raioli.

Reprezentant Senegalu poinformował przy pomocy swojego oficjalnego konta na Twitterze, że zakończył swoją współpracę z włoskim agentem.

- Nie mam w zwyczaju wypowiadać się na takie tematy. Chcę jednak, żeby wszystko było jasne. Nie jestem reprezentowany przez Mino Raiolę - napisał M'Baye Niang.

Środkowy napastnik nie był zadowolony z usług świadczonych przez włoskiego agenta. 50-latek przed rozpoczęciem obecnego sezonu umieścił swojego klienta w Torino, które zgodziło się go wypożyczyć z Milanu z opcją przymusowego wykupu opiewającą na rekordową sumę 20 milionów euro. Włodarze „Byków” zgodzili się na taki ryzykowny interes, ponieważ mieli nadzieję, że w niedalekim czasie uda im się sprzedać z zyskiem byłego reprezentanta francuskiej młodzieżówki.

Niestety 23-letni zawodnik nie spełnia jednak pokładanych w nim nadziei i na dodatek popadł w niełaskę u Waltera Mazzarriego, dlatego też zamierza w trakcie letniego okienka transferowego ponownie zmienić klub.

Mino Raiola zdążył już nawet rozpocząć próby wytransferowania Nianga do OGC Nice, gdzie miałby zająć miejsce Mario Balotellego.

Reprezentantowi Senegalu ten pomysł nie przypadł jednak do gustu i przynajmniej na razie zamierza na własną rękę kierować swoją karierą.

Były gracz Caen, Milanu, Montpellier, Genoi oraz Watfordu rozegrał 30 spotkań w trwającym sezonie i strzelił w nich cztery bramki oraz zanotował trzy asysty.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Ángel Di María prowadzi rozmowy z nowym klubem Dawid Szulczek: To najlepszy bramkarz w Ekstraklasie OFICJALNIE: Manchester City sprzedał środkowego pomocnika do rywala z Premier League Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk zalegają Łotyszom blisko trzy miliony euro Jacek Magiera skontaktował się z byłym napastnikiem Legii Warszawa To drugi największy transfer do polskiego klubu w historii?! Za 1,6 miliona euro do I ligi OFICJALNIE: Puchar Polski w nowej telewizji

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy