Klub z Turcji poinformował, że osiągnął porozumienie z zawodnikiem w kwestii przedwczesnego zakończenia współpracy.
Włodarze „Skorpionów” zdecydowali się zakontraktować doświadczonego pomocnika na początku obecnego sezonu, ponieważ wierzyli, że były reprezentant Francji pomoże im osiągnąć sukces, jakim niewątpliwie byłby awans do europejskich pucharów.
30-letni zawodnik nie spełniał do tej pory pokładanych w nim nadziei i wystąpił w zaledwie ośmiu spotkaniach Antalyasporu, w których zdobył jednego gola oraz zanotował dwie asysty.Ekipa zajmująca obecnie miejsce w strefie spadkowej Süper Lig nie zamierzała dłużej opłacać wysokiego kontraktu Nasriego i postanowiła się z nim rozstać. Piłkarz na mocy podpisanej w sierpniu umowy zagwarantował sobie wynagrodzenie na poziomie czterech milionów euro na sezon.
Francuskie media informowały kilka tygodni temu, że były gracz Arsenalu, Manchesteru City oraz Sevilli zamierza wrócić do kraju, gdzie zainteresowanie jego usługami przejawiali przedstawiciele Olympique Marsylia i OGC Nice.
Na chwilę obecną zakontraktowanie doświadczonego pomocnika przez jeden z tych klubów wydaje się bardzo ryzykowne, ponieważ UEFA prowadzi dochodzenie przeciwko piłkarzowi w sprawie zażycia przez niego niedozwolonych środków w grudniu 2016 roku w jednej z klinik w Los Angeles. Jeżeli zawodnikowi zostanie udowodnione stosowanie dopingu, to może on zostać zdyskwalifikowany nawet na cztery lata, co ostatecznie zakończyłoby jego karierę.