52-letniego Niemca pozbyto się po rozczarowującym początku decydującej fazy kwalifikacji do Mistrzostw Świata w Rosji. Stany Zjednoczone przegrały 1-2 z Meksykiem i 0-4 z Kostaryką.
Jego następca, 62-letni Arena bardzo dobrze zna amerykańską kadrę, gdyż prowadził ją w latach 1998-2006 (w 2002 roku wprowadził ją do ćwierćfinału Mistrzostw Świata – najlepszy wynik w historii). Od tego czasu pracował w New York Red Bulls i Los Angeles Galaxy, które teraz opuszcza na rzecz reprezentacji, z którą ma awansować na mundial. Oficjalnie nowe zadanie rozpocznie już pierwszego grudnia.
- Jego doświadczenie na międzynarodowym poziomie, zrozumienie wymagań potrzebnych do przewodzenia zespołowi w eliminacjach Mistrzostw Świata i umiejętność zbudowania drużyny odnoszącej sukces były cechami, które uznaliśmy za kluczowe przy wyborze nowego trenera - powiedział Sunil Gulati, prezydent federacji.