Sage to de facto trzeci szkoleniowiec Lyonu od minionego lata. 30 listopada przejął obowiązki po zwolnionym Fabio Grosso, który popracował zaledwie parę miesięcy jako następca Laurenta Blanca.
Po minionym okresie przejściowym zarząd z Groupama obdarzył przesuniętego z sekcji młodzieżowej szkoleniowca zaufaniem, powierzając mu obowiązek zarządzania drużyną przez resztę bieżącej kampanii.
Krótkoterminowy kontrakt między stronami został podpisany do 30 czerwca 2024 roku.
Niektóre pogłoski sugerowały wcześniej powrót Bruno Génésio, znajdującego się na bezrobociu po rozstaniu ze Stade Rennais.
Odpowiedzialność spoczywa na barkach Sage'a. W nadchodzących miesiącach musi znaleźć receptę na szybką aklimatyzację dla nowych nabytków.
Dotychczas klub ogłosił już trzy wzmocnienia: Malicka Fofanę, Adryelsona oraz Lucasa Perriego.
Na tym ciąg zakupowy się nie skończy. Lyonowi mocno zależy na sprowadzeniu Nemanji Maticia ze Stade Rennais oraz Saïda Benrahmy z West Hamu United.
Pod wodzą 44-latka „Les Gones” wydostali się ze strefy spadkowej Ligue 1, w której tkwili przez większość czasu. Aktualnie notują serię trzech zwycięstw po ograniu Toulouse, AS Monaco i Nantes.
O czwarte z kolei siedmiokrotny mistrz kraju postara się już w najbliższy weekend, mierząc się na wyjeździe z Le Havre.