Wojciech Pawłowski ma 20 lat i występuje na pozycji bramkarza. Tak jak Sebastian Mila jest wychowankiem Bałtyku Koszalin i podobnie jak u kapitana Śląska przepustką do wielkiej piłki były dla niego występy w Lechii Gdańsk. W biało-zielonych barwach rozegrał 16 meczów w T-Mobile Ekstraklasie, w której zadebiutował we wrześniu 2011 roku w wieku zaledwie 18 lat. Jako debiutant nie wpuścił gola przez kolejne 321 minut, pobijając tym samym rekord ustanowiony przez Łukasza Fabiańskiego.
Dobrymi występami w polskiej lidze zwrócił na siebie uwagę włoskiego Udinese Calcio, które kupiło go za 2 miliony złotych. W klubie z Serie A był trzecim bramkarzem, a latem ubiegłego roku został wypożyczony do zespołu z Serie B - US Latina Calcio. Epizodu tego nie może jednak uznać za udany, gdyż nie rozegrał w tym klubie ani jednego meczu.
Pawłowski ma bogatą przeszłość reprezentacyjną. Był bramkarzem w młodzieżowych kadrach U-17, U-18, U-19, U-20 i U-21.
W poniedziałek Wojciech Pawłowski rozpocznie treningi ze Śląskiem, w trakcie których przejdzie testy sportowo-medyczne. Jeśli ich wyniki będą pozytywne, zostanie piłkarzem wrocławskiego klubu. Oznaczałoby to, że istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo wytransferowania z wrocławskiego klubu Rafała Gikiewicza, który od czasu bójki z Przemysławem Kaźmierczakiem jest regularnie pomijany przez trenera Śląska.
Oficjalnie: Pawłowski blisko Śląska
Bramkarz włoskiego Udinese Calcio Wojciech Pawłowski pojawił się we Wrocławiu. W najbliższych dniach będzie przechodził testy sportowo-medyczne. Jeśli je zaliczy, zostanie wypożyczony do Śląska.