Błyskawicznie rozstrzygnęła się kwestia przenosin Słoweńca do niemieckiej Bundesligi. Od samego początku lata utalentowany napastnik był obiektem zainteresowania ze strony największych ekip w całej Europie. W swoich szeregach chciały go takie kluby jak Real Madryt, Chelsea, Manchester United, Bayern Monachium czy Newcastle United, wszystkie jednak muszą obejść się smakiem.
W ostatnich dniach do rywalizacji na poważnie włączyło się RB Lipsk, które błyskawicznie zdołało przekonać działaczy z Salzburga. Kluby zatroszczyły się jednak o to, by gracz nie wykonywał zbyt duże przeskoku.
Ekipa z Red Bull Areny poinformowała, że piłkarz podpisał kontrakt, który będzie obowiązywać do końca czerwca 2028 roku. Co jednak bardzo istotne, wejdzie on w życie dopiero w przyszłym roku. Najbliższy sezon 19-latek spędzi jeszcze w dotychczasowych barwach.
W ten sposób napastnik będzie mógł nadal zbierać potrzebne doświadczenie, by w kolejnym sezonie na poważnie włączyć się do walki o miejsce w składzie RB Lipsk. „Czerwone Byki” z kolei zapewniły sobie jego usługi z wyprzedzeniem, uprzedzając gigantów.
Rozchwytywany Benjamin Šeško krok po kroku wchodził do składu Red Bulla Salzburg. Do tej drużyny trafił w 2019 roku z Domžale, a z austriacką piłką oswajał się na wypożyczeniu w FC Liefering. O jego zdolnościach przekonała się niedawno Legia Warszawa, której Słoweniec wpakował dwie bramki w czerwcowym sparingu.