OFICJALNIE: Sandro Kulenović znalazł nowy klub

fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Źródło: NK Lokomotiva

NK Lokomotiva pozyskała we wtorek Sandro Kulenovicia.

We wrześniu 2019 roku Sandro Kulenović zamienił Legią Warszawa na Dinamo Zagrzeb. Wtedy Chorwaci zapłacili za niego nieco ponad półtora miliona euro. Ponadto polski klub zastrzegł sobie procent od następnego transferu.

Jeszcze na początku lata wydawało się, że pieniądze na Łazienkowską trafią, bo poważne zainteresowanie usługami napastnika przejawiało Nottingham Forest. Do ruchu ostatecznie jednak nie doszło.

21-latek nie był natomiast w stanie przebić się do pierwszego składu Dinama, dlatego też sztab szkoleniowy wspólnie z działaczami uznali, że należy go wypożyczyć.

Kulenović nie zmienia jednak nie tylko kraju, ale i miasta, bo od teraz będzie reprezentował barwy stołecznej NK Lokomotivy.

Umowa, którą zawarły strony, będzie obowiązywała do 30 czerwca 2022 roku.

- Odkąd pojawiła się okazja, by tu trafić, chciałem to zrobić. Uznałem, że Lokomotiva to klub, który radzi sobie naprawdę bardzo dobrze i do tego mogą się tu rozwijać młodzi piłkarze. To zespół, który gra ofensywnie. Wierzę więc, że szybko uda mi się wkomponować w zespół - stwierdził.

Młodzieżowy reprezentant Chorwacji, który znaczną część minionych rozgrywek spędził w HNK Rijeka, zanotował tam łącznie 37 meczów. Jego dorobek to osiem goli i sześć asyst.

Nowy pracodawca Kulenovicia to po siedmiu kolejkach tego sezonu szósta siła ligi z dorobkiem dziesięciu punktów.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Carlitos „pracuje” na hitowy powrót. Wspiera swój przyszły zespół?! Jarosław Królewski z ważną deklaracją przed finałem Pucharu Polski. „Warto, żeby to wybrzmiało” Erik Expósito w topowej lidze?! „Pytają o niego” Sceny przed finałem Pucharu Polski! Kibice nie chcą wejść na stadion OFICJALNIE: Ralf Rangnick odrzucił Bayern Monachium. Dołujący hat-trick Manchester United już zdecydował w sprawie Erika ten Haga?! Marco Verratti zaoferował się gigantowi. Ten ma jednak pewne wątpliwości

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy