Hiszpański rozgrywający nie pojawił się na boisku już od około 18 miesięcy ze względu na problemy ze ścięgnem Achillesa. Momentami na świat wypływały informacje o tym, że Santi Cazorla może zakończyć karierę, ale ostatecznie chyba do tego nie dojdzie. 33-latek do odzyskania formy potrzebował jednak wiele wysiłku, zabiegów i nawet przeszczepu skóry z innego miejsca ciała.
33-letni pomocnik poinformował w styczniu, że planuje wrócić do gry w 2019 roku. Kontrakt Hiszpana z Arsenalem wygasa wraz z końcem czerwca bieżącego roku i trudno sobie wyobrazić, by zespół z Emirates Stadium zdecydował się nagle na jego przedłużenie.
78-krotny reprezentant „La Furia Roja” rozpoczynał swoją karierę piłkarską w Realu Oviedo i to w tym zespole powraca do formy. W poniedziałek hiszpański klub zamieścił wpis, w którym poinformował o pojawieniu się Cazorli na treningach w drużynie.
- To luksus posiadać na naszych obiektach treningowych naszego wychowanka, członka klubu i udziałowca, Santiego Cazorlę. To twój dom Santi! – brzmi wpis na Twitterze.
Zespół z hiszpańskiego drugiego poziomu rozgrywkowego poinformował, że 33-latek przepracował cały dzień treningowy i przygotowuje się do powrotu na boisko. Być może pomocnik podpisze umowę właśnie z Realem Oviedo.