Drużynę „Breisgau-Brasilianer” czeka prawdziwa rewolucja u progu startu następnego sezonu. Zapoczątkowało ją podjęcie decyzji o opuszczeniu klubu przez trenera Christiana Streicha, który pracował w nim od grudnia 2011 roku.
Wiemy już, że jego następcą został dotychczasowy koordynator rozwoju utalentowanych graczy Julian Schuster, który wraz z kierownictwem zespołu zabrał się ostro do pracy pod kątem budowy ekipy na następne rozgrywki.
Pokazuje to fakt ogłoszenia już drugiego letniego transferu przez SC Freiburg. Najpierw wydano komunikat o sięgnięciu po Erena Dinkçiego z Werderu Brema, przebywającego na wypożyczeniu w Heidenheim, za pięć milionów euro.
A teraz identyczną kwotę wyłożono na sprowadzenie Patricka Osterhage'a z VfL Bochum.
- Jeśli spojrzysz na SC Freiburg, zobaczysz ciągły rozwój w ostatnich latach. Chciałem zrobić teraz to, co do mnie należy i jestem przekonany, że to właściwy krok na mojej osobistej ścieżce. Nie mogę się doczekać, kiedy od lata będę mógł tu dodać gazu i zagrać na nowym stadionie we Freiburgu. Oczywiście w nadchodzących tygodniach nadal skupię się na VfL Bochum - powiedział nowy nabytek, występujący na pozycji środkowego pomocnika.
Były młodzieżowy reprezentant Niemiec należy do grona wiodących postaci zespołu zamieszanego w walkę o utrzymanie w Bundeslidze. Do tej pory rozegrał dla niego 21 spotkań w tym sezonie, które okrasił zaliczeniem dwóch trafień oraz asysty.
Z kolei SC Freiburg nie złożyło jeszcze broni w walce o miejsce gwarantujące udział w europejskich pucharach.