Przedstawiciele „Die Königsblauen” przedwcześnie zakończyli współpracę z Dimitriosem Grammozisem z uwagi na niezadowalające rezultaty Schalke 04, które oddaliły zespół od osiągnięcia wyznaczonego celu w postaci wywalczenia awansu do Bundesligi.
Po ogłoszeniu tej decyzji zaczęły momentalnie w niemieckich mediach pojawiać się nazwiska jego potencjalnego następcy. Wśród nich znaleźli się między innymi Daniel Farke, Friedhelm Funkel, Thomas Letsch, Bartosch Gaul czy dotychczasowy opiekun Pogoni Szczecin - Kosta Runjaić.
Ekipa z Gelsenkirchen nie zdecydowała się na ekspresowe podjęcie rozmów z którymś z wymienionych trenerów, ponieważ postanowiła do końca sezonu powierzyć drużynę w ręce Mike'a Büskensa.
Dotychczasowy asystent Grammozisa, który odpowiadał jednocześnie na koordynowanie losów wypożyczonych zawodników, został po raz trzeci w karierze tymczasowym szkoleniowcem Schalke 04. Wcześniej sprawował tę funkcję w 2008 i 2009 roku. Wówczas przyczynił się do zajęcia przez klub trzeciego oraz ósmego miejsca w Bundeslidze.
- Kiedy Rouven [dyrektor sportowy Schalke 04 - przyp. red.] zwrócił się do mnie w niedzielne popołudnie, moją pierwszą myślą było omówienie tego z rodziną i Huubem Stevensem. Wszyscy powiedzieli mi, że powinienem zgodzić się przyjąć propozycję bycia trenerem do końca sezonu. W tej chwili chodzi nam o zdobycie maksymalnej możliwej liczby punktów w dziewięciu pozostałych meczach. Możemy to zrobić tylko wtedy, gdy będziemy działać jako zespół, jeśli damy z siebie wszystko i pokażemy nasz potencjał na boisku, zarówno pod względem futbolu, jak i charakteru. Podejmiemy się tego wyzwania jako drużyna - zapewnił nowy opiekun „Die Königsblauen”.
Klub z Gelsenkirchen zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli 2. Bundesligi i traci siedem punktów do lidera - Werderu Brema.