Litwin trafił do Zagłębia w lipcu 2011 roku, jako jeden z najlepszych napastników w polskiej lidze. Oczekiwania wobec Sernasa były ogromne, jednak rozczarowanie jeszcze większe. Wydawało się, że w lepszej piłkarsko drużynie, jaką wydawało się Zagłębie Lubin, w porównianiu z Widzewem, Sernas seryjnie będzie trafiał do bramki przeciwników. Tak, jednak działo się sporadycznie, a sam zawodnik był wielkim obciążeniem budżetu lubinian, ze względu na wysokie zarobki, oscylujące wokół kwoty 100 tysięcy złotych miesięcznie.
Wypożycznie Sernasa do ligi tureckiej trwać ma pół roku, po czym Gaziantepspor będzie mógł wykupić Litwina, na zasadzie pierwokupu za ustaloną kwotę.