Anglik pożegnał się z posadą ze względu na fatalne wyniki zespołu i siedem porażek z rzędu. Klub z Birmingham zajmuje w tej chwili przedostatnie miejsce w tabeli, mając zaledwie cztery punkty po 10 kolejkach.
46-latek długo zarzekał się, że w zarządzie nie toczą się dyskusje na temat jego przyszłości. Jeszcze dziś na łamach mediów tłumaczył, że nie wie nic o rzekomym zwolnieniu. Wcześniej natomiast tłumaczył, że najbardziej martwi go styl gry drużyny, który powinien być atrakcyjniejszy, a nie osiągane rezultaty.
Tymczasowo opiekę nad zespołem przejmie Kevin McDonald, dotychczas odpowiedzialny za drużynę do lat 21.
To trzecia zmiana trenerska w tym sezonie Premier League. Wcześniej ze swoim stanowiskiem pożegnali się Brendan Rodgers oraz Dick Advocaat.