Po niespodziewanym spadku Deportivo La Coruña z La Liga kilku zawodników tej ekipy postanowiło zmienić barwy. W ślady za Florinem Andone, Emre Çolakiem i Juanfranem poszedł Sidnei.
28-latek przez ostatnie trzy lata był jedną z czołowych postaci galicyjskiego zespołu. W biało-niebieskim trykocie rozegrał łącznie 119 spotkań. Na jego dorobek złożyły się dwa gole i cztery asysty.
Przed rozpoczęciem następnych rozgrywek o jego usługi zabiegało kilka ekip. Najgorliwszy z całego towarzystwa był Real Betis. Sam zawodnik doszedł nawet do porozumienia z tym klubem, ale weto postawiło Deportivo.
Na szczęście dla Brazylijczyka na horyzoncie pojawił się inny chętny, a konkretnie Krasnodar. Rosyjski zespół sprostał oczekiwaniom Hiszpanów i udało mu się pozyskać środkowego obrońcę za sześć milionów euro. Szczegóły umowy indywidualnej nie są znane.
Sidnei powinien w przyszłym sezonie stworzyć parę stoperów z niedawno sprowadzonym Urošem Spajiciem. Serb trafił do „Zielono-Czarnych” z Anderlechtu.
Krasnodar pozyskał jak dotąd czterech zawodników. Poza wspomnianymi obrońcami, do klubu dołączyli Christian Cueva i Dmitri Stotskiy.