OFICJALNIE: Stevan Jovetić znalazł klub po dwumiesięcznym bezrobociu. Miękkie lądowanie

fot. SEBASTIEN SALOM-GOMIS / Sipa / PressFocus
Piotr Różalski
Źródło: Olympiakos Pireus

Będący od początku lipca bez klubu Stevan Jovetić w końcu znalazł nowy azyl. Jego nowym pracodawcą został Olympiakos.

W poniedziałkowy wieczór lider Superleague Ellada zakomunikował zatrudnienie charakternego Bałkańczyka. Umowa między stronami zakłada współpracę do 30 czerwca 2024 roku z możliwością przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.

Po zakończeniu szału zakupowego w większości lig europejskich Stevan Jovetić jawił się jako jeden z najsmaczniejszych kąsków na wolnym rynku, a przynajmniej spoglądając w jego CV. Przeszłość kapitana reprezentacji Czarnogóry stanowi zbiór takich ekip, jak AS Monaco, Inter Mediolan, Sevilla, Manchester City czy Fiorentina.

Ostatnie dwa sezony spędził już w niżej notowanej z całego zestawienia Herthcie. Współpraca 33-latka z berlińczykami skończyła się w sumie w odpowiednim momencie. Ekipie nie udało się uchronić przed spadkiem do 2. Bundesligi, a wychowankowi Partizana Belgrad kontrakt wygasł właśnie po nieszczęsnej kampanii.

Kampania 2022/2023 w wykonaniu Joveticia to cztery gole w 17 spotkaniach. Mała liczba występów to przede wszystkim skutek urazu mięśniowego.

Teraz zawodnik pomoże drużynie odzyskać mistrzostwo z rąk AEK-u Ateny, a także zajść jak najdalej w Lidze Europy. Grecy na jesieni o awans do fazy pucharowej powalczą z Freiburgiem, West Hamem United i FK TSC Bačka Topola.

Wkrótce „Thrylos” ogłoszą jeszcze inny wywołujący gęsią skórkę nowy nabytek. Kadrę Diego Martíneza wzmocni Daniel Podence z Wolverhampton Wanderers.

Okienko transferowe w Grecji zamyka się 11 września.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Thomas Tuchel nie wytrzymał. „To była zdrada. Katastrofa!” „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Niels Frederiksen osamotniony w Lechu Poznań?!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy