Przedstawiciele „Zielonych” nie wiązali planów na przyszłość z reprezentantem Republiki Południowej Afryki i poinformowali go o konieczności znalezienia sobie nowego pracodawcy. Jednocześnie nie wyrazili zgody na to, by cała operacja odbyła się w ramach wolnego transferu.
Od tego momentu Radomiak Radom wyczekiwał otrzymania satysfakcjonującej go oferty za defensywnego pomocnika.
Trudno wyrokować, czy takowa ostatecznie napłynęła do polskiego zespołu, bo ten finalnie zgodził się na polubowne rozstanie z zawodnikiem, który wcześniej dogadał się z rosyjskim Fakiełem Woroneż.
Ewentualna realizacja gotówkowej operacji pomiędzy drużynami z obu krajów nie spotkałaby się z pozytywnym odbiorem wśród opinii publicznej. Zwłaszcza po tym, jak wcześniej Sassuolo zrezygnowało z opcji zainkasowania ośmiu milionów euro na sprzedaży Rogério do Spartak Moskwa.
Zamiast tego trafił za niższą sumę do VfL Wolfsburg. Ostatnio spotkaliśmy się też z apelem trenera Paulo Fonseki skierowanym do Benfiki i Bragi, żeby zrezygnowały z prowadzenia negocjacji z rosyjskimi zespołami w sprawie wytransferowania graczy do Dynama Moskwa oraz Krasnodaru.
Tym samym Radomiak Radom wyszedł z twarzą z całej sytuacji, przerzucając całą winę za wykonanie kontrowersyjnej przeprowadzki na konto piłkarza z „Czarnego Lądu”.
26-letni pomocnik związał się z polskim klubem w październiku 2021 roku. Wcześniej występował w Real SC, rezerwach Benfiki i Cova Piedade.
Swoją przygodę z „Zielonymi” zakończył na 33 meczach z dwoma zanotowanymi asystami.
Cele podpisał z ostatnim zespołem rosyjskiej ekstraklasy kontrakt do końca sezonu 2024/2025.