OFICJALNIE: Tyle kosztuje Nicolò Zaniolo. Pierwsza płatność za 11 miesięcy

fot. Galatasaray
Karol Brandt
Źródło: Galatasaray

Nicolò Zaniolo zamienił Romę na Galatasaray. Ekipa ze Stambułu podała oficjalne dane operacji.

Włoski zawodnik stał się persona non grata, jeśli chodzi o „Wiki”. W tej sytuacji dalsza współpraca nie miała sensu.

23-latek pozytywnie zareagował na ofertę „Lwów” i to dało początek negocjacjom, które dobiegły końca we wtorek. Ofensywny pomocnik lub prawoskrzydłowy wyruszył nad Bosfor, aby przejść testy medyczne i zamknąć swój transfer.

W środę został zaprezentowany jako nowy gracz Galatasaray, wybierając koszulkę z numerem 17. To ukłon w stronę 17-letniego kibica drużyny, Muhammeda Emina Özkana, który zmarł po trzęsieniu ziemi w Turcji.

Przy okazji transakcji pojawiło się kilka różnych wersji dotyczącej kwoty transferu. Oficjalne dane podał klub.

Ekipa ze Stambułu poinformowała, że Nicolò Zaniolo kosztuje 15 milionów euro, a pierwsza z pięciu rat trafi na konto Romy 15 listopada, czyli za 11 miesięcy. Dodatkowo Włosi otrzymają 20 procent z różnicy od tej kwoty i następnej przeprowadzki piłkarza.

To oczywiście suma podstawowa. Przewidziano także bonusy, które najpewniej są w stanie podwoić wartość operacji.

Na ten moment - choć tylko chwilowo - wciąż najdroższym transferem w historii tureckiej piłki jest angaż Mario Jardela przez Galatasaray w 2000 roku. Brazylijczyk kosztował 17 milionów euro.

Zaniolo zarobi w Stambule 2,7 miliona euro netto za sezon.

***

OFICJALNIE: AS Roma zagra z Galatasaray na rzecz ofiar trzęsienia ziemi w Turcji

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Erik Expósito dopina długo wyczekiwany transfer?! AC Milan o krok od zakontraktowania rozchwytywanego trenera?! Gonçalo Feio z niespodziewaną decyzją w sprawie Kacpra Tobiasza „Myślę, że Marek Papszun zdecydowałby się poprowadzić ten klub” „Jeden z najbardziej niedocenionych obrońców w Ekstraklasie” mógł trafić do Legii Warszawa Z Jagiellonii Białystok na EURO 2024?! „To jedno z odkryć sezonu” „Trzeba mieć fantazję, żeby ściągnąć kogoś takiego z drugiego końca kontynentu”. Zimowy nabytek Wisły Kraków w ogniu krytyki

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy