Peruwiański skrzydłowy trafił do drużyny z Premier League na zasadzie rocznego wypożyczenia z Benfiki. Urodzony w Limie piłkarz był w ostatnich tygodniach łączony z odejściem do Wolverhampton, jednak zdecydował się ostatecznie na wybranie zespołu z wyższego poziomu rozgrywkowego.
Wychowanek Allianz Lima trafił do Europy w 2011 roku, kiedy to związał się ze Sportingiem. W barwach lizbońskiego zespołu rozegrał łącznie 162 mecze, podczas których zdobył szesnaście bramek i 39 asyst. Przed rokiem skończył mu się kontrakt z „Lwami” i zdecydował się na wybranie propozycji od derbowego rywala swojego dotychczasowego klubu, Benfiki. W drużynie mistrza Portugalii rozegrał 20 spotkań, dlatego zdecydował się na zmianę otoczenia.
Gdy Marco Silva obejmował posadę w Watfordzie mówiło się, że zdecyduje się na sięgnięcie po kilku zawodników, z którymi współpracował w przeszłości. Ostatecznie miało to niewiele wspólnego z rzeczywistością i Carrillo jest dopiero pierwszym byłym podopiecznym Silvy, który trafił do składu „Szerszeni”.
Wcześniej zespół wzmocnił inny skrzydłowy, Richarlison, co ostatecznie powinno zakończyć temat gry Kamila Grosickiego w Watfordzie. Jeżeli Polak trafi w obecnym oknie transferowym do Premier League, najprawdopodobniej sięgnie po niego inna drużyna.