Od początku trwających rozgrywek „Wilki” prowadził Mark van Bommel. Holender znany z występów w Bayernie Monachium został postawiony przed niełatwym zadaniem, jakim było wejście w buty Olivera Glasnera, który wprowadził zespół do Ligi Mistrzów.
Piłkarze pod wodzą 44-latka nie wygrali ośmiu spotkań z rzędu. W tym czasie lepsze okazywały się Hoffenheim czy Salzburg. To finalnie doprowadziło do rychłego rozstania.
Tymczasowo jego obowiązki przejął dotychczasowy asystent - Michael Frontzeck. Już dzisiaj zapadła jednak decyzja o zatrudnieniu Floriana Kohfeldta.
Jak poinformował klub, analizowano kilka kandydatur, ale finalnie postawiono na 39-latka, który w poprzednim sezonie spadł z Werderem Brema do 2. Bundesligi. Umowa Niemca obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku.
– W ciągu ostatnich godzin przeprowadziliśmy wiele rozmów i dokonaliśmy selekcji możliwych kandydatów. Cieszymy się, że udało nam się dojść do porozumienia z Florianem Kohfeldtem i jesteśmy przekonani, że może on utożsamiać się z naszą wizją, a razem z nim wrócimy na zwycięską ścieżkę – oznajmił Marcel Schäfer, dyrektor sportowy ekipy z Volkswagen-Areny.
VfL Wolfsburg odpadł już z Pucharu Niemiec, w Bundeslidze zajmuje dziewiąte miejsce, a w grupie G Ligi Mistrzów plasuje się na ostatniej pozycji.
Kohfeldt poprowadził bremeńczyków w 143 spotkaniach, spośród których 52 zakończyły się zwycięstwem.