Ostatnie dni w karierze 31-latka były jednymi z najlepszych. Anglik dzięki swojej bramce z rzutu wolnego w ostatnich minutach nie tylko dał remis „Czerwonym Diabłom” w meczu ze Stoke, ale także pobił dwa indywidualne rekordy w historii klubu z Old Trafford.
Bramka „Roo” przeciwko „Garncarzom” była 250. w jego karierze, licząc występy tylko dla Manchesteru United. Tym samym wyprzedził w tej klasyfikacji sir Bobby'ego Charltona i został samodzielnym liderem. Były piłkarz Evertonu został też najlepszym strzelcem w historii Premier League pod względem liczby bramek na wyjeździe, pobijając dotychczasowy rekord Alana Shearera.
Z okazji tych rekordów Rooney został uhonorowany przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Piłkarskich (FWA). Wcześniej takowego zaszczytu dostąpili tacy gracze, jak Ryan Giggs, David Beckham, Steven Gerrard i Frank Lampard.
Niewykluczone, że to była ostatnia bramka reprezentanta Anglii w barwach klubu z czerwonej części Manchesteru. Jak podaje „Daily Mirror”, zawodnik miał otrzymać ofertę z kategorii „nie do odrzucenia”. Zainteresowane Rooneyem są dwa kluby: Guangzhou Evergrande i Beijing Guoan. Piłkarz miałby dostawać tygodniówkę w wysokości 700 tysięcy funtów. Jego obecne roczne zarobki wynoszą 13 milionów funtów.
Wymuszania transferu przez 31-letniego napastnika nie będzie. Takowe pozwolenie na transfer do Chin miał rzekomo dać piłkarzowi José Mourinho. Jak przyznał Portugalczyk w jednym z wywiadów, rozumie, dlaczego zawodnicy chcą przenieść się do Chin. Samego piłkarza na przenosiny za Wielki Mur Chiński namawia za to były selekcjoner reprezentacji Anglii, Sven-Goran Eriksson, obecnie szkoleniowiec na zapleczu Chinese Super League.
„Wazza” w tym sezonie wybiegł na boisko w 26 spotkaniach, zdobywając pięć bramek i notując dziesięć asyst. Jego obecny kontrakt z Manchesterem United wygasa z końcem czerwca 2019 roku.