Przygoda Oliviera Girouda na Półwyspie Apenińskim rozpoczęła się latem 2021 roku, kiedy to AC Milan sfinalizował jego zakup z angielskiej Chelsea.
Po blisko trzech latach okraszonych między innymi Mistrzostwem Włoch, jego przyszłość w barwach „Rossonerich” pozostaje obecnie jedną wielką niewiadomą.
Według medialnych doniesień włoska drużyna chce zachować go w swoich szerach i wystosowała wobec niego nową ofertę kontraktu.
Jest w niej jednak pewien haczyk, a mianowicie mowa tu o nowych warunkach, na łamach których Francuz pełniłby mniej ważną rolę w drużynie.
To zdecydowanie nie spodobało się 37-letniemu napastnikowi, który coraz bardziej skłania się w kierunku zmiany pracodawcy.
Jak poinformował Matteo Moretto, do biura mediolańskiego zespołu wpłynęły zapytania odnośnie potencjalnego transferu Girouda.
Wśród zainteresowanych jego usługami wskazano zespoły grające w amerykańskiej MLS oraz pochodzące ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Francuski snajper jest skory do zasmakowania piłki poza Starym Kontynentem, a gra za Oceanem na boiskach MLS miała być dla niego pewnego rodzaju marzeniem.
Kontrakt Girouda z Milanem wygasa wraz z końcem obecnego sezonu, w którym rozegrał on dotychczas 22 spotkania, zdobywając w nich 12 bramek oraz osiem asyst.