Według portalu "Interia.pl" chęć sprowadzenia Portugalczyka wyraził nowy trener "Białej Gwiazdy" Tadeusz Pawłowski. Szkoleniowiec współpracował z nim w czasie, kiedy prowadził Śląsk Wrocław.
31-letni napastnik latem przeniósł się do Sparty Praga. W klubie ze stolicy Czech nie gra jednak zbyt wiele (wziął udział w zaledwie sześciu meczach, a ostatnie dwa miesiące leczył kontuzję) i mógłby rozważyć opcję powrotu do Polski. Wisła podjęła już pierwsze próby kontaktu z Paixão, lecz według agenta Daniela Webera jego transfer w zimowym oknie jest raczej wykluczony.
- To, że trener Wisły Tadeusz Pawłowski zna Marco nie oznacza, że trafi do tego klubu. To samo można by zaraz napisać o Sebastianie Mili. Szkoleniowiec też go ceni - powiedział Weber portalowi "Sport.pl".
Poważną przeszkodą w zatrudnieniu byłego gracza Śląska są jego spore zarobki. W Sparcie otrzymuje on blisko 200 tysięcy euro. Na taką sumę nie może liczyć żaden piłkarz krakowskiej drużyny, która od dłuższego czasu zmaga się z poważnymi problemami finansowymi.