Roy Hodgson pracuje w Crystal Palace od września 2017 roku. Od tamtej pory prowadzony przez niego zespół na stałe zadomowił się w środku ligowej tabeli i nie musi martwić się o ligowy byt.
Jego kontrakt ze stołecznym zespołem obowiązuje do 30 czerwca 2021 roku. Do tej pory nie został przedłużony i na ten moment ciężko stwierdzić, czy strony dojdą do porozumienia w kwestii kontynuowania współpracy.
Jeśli tak się nie stanie, to władze drużyny z Selhurst Park będą zmuszone, by rozejrzeć się za następcą. Niedawno pisaliśmy zresztą o trzech kandydatach na to stanowisko.
Na razie nie zdecydowano się jednak na żadne z tych nazwisk, dlatego też w mediach nadal trwają spekulacje odnośnie do potencjalnego następcy Anglika.
W ostatnich godzinach na giełdę nazwisk trafiła kolejna postać, a jest nią Patrick Vieira. 44-latek, który z sukcesami reprezentował w przeszłości między innymi Arsenal oraz Juventus, nieźle poczyna sobie też w trenerskim fachu.
Od grudnia 2020 roku pozostaje bez pracy, ale wcześniej z sukcesami prowadził New York City, a także OGC Nice. Ponadto pracował też w grupach młodzieżowych Manchesteru City.
Na razie ciężko cokolwiek przewidzieć, ale dla samego Francuza powrót na Wyspy Brytyjskie to ciekawe rozwiązanie. Podobnie sprawy mają się też w przypadku Crystal Palace, które może wtedy liczyć na fachowca znającego realia Premier League.
Po 31 kolejkach ligi angielskiej „Orły” plasują się w ligowej tabeli na trzynastym miejscu. Do tej pory zgromadziły na swoim koncie 38 punktów.