25-letni skrzydłowy wywołał w ostatnich dniach olbrzymie zamieszanie wokół swojej osoby po tym, jak uciekł z hotelu przed podpisaniem kontraktu z Kopenhagą.
Niedługo później okazało się, że gracz Celty Vigo wylądował w mieście Herning w Jutlandii, gdzie swoją siedzibę ma jego macierzysty klub - FC Midtjylland, który wyrównał ofertę swojego rywala i samemu piłkarzowi zaproponował lepsze finansowe warunki, co postanowił wykorzystać były reprezentant Danii.
Zespół z Hiszpanii doskonale zdawał sobie sprawę z faktu, że Pione Sisto zachował się karygodnie wobec Kopenhagi, ale jednocześnie zależy mu na jak najszybszym pozbyciu się krnąbrnego zawodnika, dlatego przystąpił do rozmów z drugą ekipą występującą w Superligaen.
Wówczas znów dał o sobie znać sam 25-latek, który zażądał rzekomo wpisania do swojego kontraktu klauzuli odstępnego w wysokości zaledwie pięciu milionów euro.
Przedstawiciele FC Midtjylland nie wyrazili na to zgody i w efekcie skrzydłowy otrzymał polecenie powrotu na Półwysep Iberyjski.
Pione Sisto nie pojawi się jednak w najbliższym czasie w Hiszpanii, ponieważ finalnie dogadał się z „Wilkami”, na co wskazuje komunikat opublikowany przez Celtę Vigo, w którym czytamy, że oba kluby osiągnęły pełne porozumienie w kwestii transferu z udziałem duńskiego piłkarza.
Ten ma przenieść się do rodzimego klubu za trzy miliony euro. Ponadto jego niedawny pracodawca zachował sobie prawo do otrzymania atrakcyjnego procentu z ewentualnej kolejnej sprzedaży.
Z kolei sam Duńczyk po dopięciu wszystkich formalności zwiąże się z FC Midtjylland zapewne do 30 czerwca 2025 roku.
Pione Sisto występował w Celcie od sezonu 2016/2017. Od tego czasu rozegrał 135 spotkań dla hiszpańskiej drużyny i zdobył w nich 18 bramek oraz zanotował 14 asyst.