Włoch ogłosił kilka tygodni temu, że wraz z końcem sezonu Major League Soccer zawiesi buty na kołku. Jego New York City FC przedwcześnie odpadło z fazy play-off, a to oznaczało dla legendarnego pomocnika koniec przygody z piłką, ale okazuje się, że ta rozłąka wcale nie musi trwać długo. Pirlo otrzymał propozycję, by zagrać jeszcze jedno spotkanie.
Do wznowienia kariery zawodnika nakłaniają władze peruwiańskiego Universitario de Deportes. Klub ten organizuje w styczniu specjalne wydarzenie dla swoich kibiców, zwane „La Noche Crema”. Przy jego okazji rozgrywany jest mecz, a główną atrakcją jest prezentacja strojów na nowy sezon. Władze „Los Cremas” wpadły na pomysł, by jeszcze bardziej uświetnić ten dzień i chcą, by uczestniczył w nim właśnie Andrea Pirlo.
Dziennikarze „Exitosa” informują, że planem Peruwiańczyków jest sprowadzenie Mistrza Świata z 2006 roku przynajmniej na to jedno spotkanie. Sprawa jest poważna i potwierdzają ją nawet przedstawiciele klubu.
- Pojawiła się oferta od firmy, która chce sprowadzić na ten mecz Pirlo, ale nic nie zostało jeszcze sfinalizowane. Wszystko zależy od tego, czy osiągniemy porozumienie w sprawie liczb - wyznał członek działu komunikacji klubu, Carlos Moreno.
Kierownictwo Universitario liczy, że przybycie Pirlo zwiększy przychody klubu i wywoła większe zainteresowanie wśród kibiców.