Katalończy zapłacą za wspomnianego zawodnika 40 milionów euro, bowiem tyle wynosi klauzula odstępnego w jego kontrakcie. Chińczycy nie chcieli sprzedawać Brazylijczyka, dlatego konieczne było jej aktywowanie w celu pominięcia ich zgody.
Jak wyliczył „AS”, pięć procent całej kwoty trafi do sześciu klubów w ramach tzw. solidarity payment. Są to - w skrócie - pieniądze, które przysługują wszystkim klubom piłkarza, w jakich grał do 23. roku życia, za jego wyszkolenie.
Paulinho karierę zaczynał w Audax São Paulo, do którego zresztą wrócił po przygodzie w Polsce. Ekipa ta otrzyma najwiekszą część, bo aż 705 tysięcy euro. Corinthians, któremu zaliczane są dwa pełne sezony, zainkasuje około 343 tysięcy. FC Vilnius, z którego piłkarz przenosił się do Ekstraklasy, dostanie 191 tysięcy, natomiast ŁKS Łódź 150 tysięcy. Najmniej pieniędzy zobaczą w Clube Atlético Juventus i Bragantino.
29-latek grał w Łodzi w sezonie 2006/2007, kończąc swe występy na 17 spotkaniach. W klubie chciano go zatrzymać na dłużej, ale z powodu braku pieniędzy i niedomówień wśród działaczy pomocnik powrócił do ojczyzny.