Pomocnik odchodzi z Bayernu Monachium. Lipsk lub Schalke jego kolejnym klubem!

fot. Transfery.info
Paweł Hanejko
Źródło: Bild

Dwa niemieckie kluby stoczą bój o pomocnika Bayernu Monachium.

Sebastian Rudy, który trafił do mistrza Niemiec latem 2017 roku, nie mieści się w planach Niko Kovača na najbliższy sezon. Z tego też względu władze klubu zapowiedziały, że jeśli wpłynie za niego odpowiednia oferta, chętnie się nad takową pochylą.

28-latek to łakomy kąsek na rynku transferowym. Jego kandydatura jest rozważana przez dwa niemieckie zespoły. Chodzi o Lipsk i Schalke.

Jeszcze kilka godzin temu wydawało się, że transfer defensywnego pomocnika do RB jest już niemal przesądzone. Prasa informowała nawet, że strony osiągnęły porozumienie z Bayernem Monachium. Transakcja miała zamknąć się w 15 milionach euro. Do gry wkroczyła jednak ekipa z Zagłębia Ruhry.

We wtorkowy wieczór w Monachium doszło do spotkania trenera Schalke, Domenico Tedesco z Rudym. Szkoleniowcowi towarzyszył jego asystent Peter Perchtold i analityk Lars Gerling. Rozmowy zakończyły się dla nich pomyślnie.

Jeżeli 28-latek trafi do S04, to władze tej ekipy muszą liczyć się ze wspomnianym wydatkiem rzędu 15 milionów euro. Ponadto sam gracz będzie inkasował rocznie blisko cztery miliony euro.

Rudy przeniósł się z Hoffenheim do Bayernu w lipcu zeszłego roku. Reprezentant Niemiec od tamtej pory rozegrał 25 spotkań w Bundeslidze, w których zdobył jednego gola i zaliczył cztery asysty. Do swojego dorobku dołożył m.in. pięć występów w Lidze Mistrzów.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Kibice Legii Warszawa skandowali jego nazwisko. To może być impuls [WIDEO] Kontuzja podstawowego zawodnika Legii Warszawa. Opuścił boisko na noszach Bardzo ładny gest Josué. Kibice Legii Warszawa to docenili [WIDEO] Arsenal rozprawił się z „Kogutami” w derbach północnego Londynu. Nadzieje na mistrzostwo podtrzymane [WIDEO] Ekstraklasa: Składy na Lech Poznań - Cracovia [OFICJALNIE] Lech Poznań potwierdził przed meczem. Bez podstawowego piłkarza na starcie z Cracovią „Fryzjer nadal żywy”, „Coś obrzydliwego”. Rzut karny dla Legii Warszawa wzbudził spore poruszenie [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy