O możliwym odejściu defensora spekulowano od dłuższego czasu, choć wiele miało zależeć od tego, czy drużyna Milanu zagra w europejskich pucharach. Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu uznał, że mimo złamania przepisów Finansowego Fair Play, zespół może przystąpić do rozgrywek. To powinno rozwiać wątpliwości, ale właśnie wtedy niespodziewanie pojawiła się możliwość odejścia stopera.
Doniesienia szybko potwierdził trener „Rossonerich”, Gennaro Gattuso. Kapitan mediolańczyków już po roku uznał, że dalsza gra na San Siro nie ma większego sensu, ale co ciekawe - miało mu zależeć w szczególności na przeprowadzce do Juventusu. Dyrektor wykonawczy „Starej Damy” potwierdza, że gracz chce wrócić właśnie do Turynu, mimo zainteresowania ze strony PSG i Manchesteru United.
- Leonardo chce do nas przyjść, a my zamierzamy go usatysfakcjonować - powiedział Giuseppe Marotta w rozmowie z dziennikarką „Telelombardia”, Marialuisą Jacobelli. Marotta skomentował też krótko inne doniesienia związane z graczami mistrzów Włoch.
- Mimo wszystko to skomplikowane negocjacje. Staramy się, zaoferowaliśmy „Rossonerim” Higuaína, ale bez pozytywnego rezultatu. Będę na losowaniu terminarza Serie A, może wtedy uda nam się porozmawiać [to odbędzie się dzisiaj - przyp. red.]. Higuaín do Chelsea? Obserwują jego sytuację, ale tu również nie jest łatwo. Caldara częścią wymiany za Bonucciego? On jest dla nas nie na sprzedaż.
Transfer Bonucciego nie będzie łatwy do wykonania, ponieważ piłkarz będzie musiał zgodzić się z obniżką pensji. W zeszłym roku, gdy defensor decydował się niespodziewanie odejść do Milanu, podpisał umowę, która gwarantuje mu zarobki na poziomie około sześciu milionów euro rocznie. Juventus nie zamierza mu tyle płacić. „Goal” twierdzi również, że działacze „Bianconerich” poprosili zawodnika, by ten przeprosił kibiców „Juve” za swoje zachowanie z zeszłego lata.