Reprezentant Urugwaju należał przez kilka lat do grona jednych najlepszych obrońców świata i był prawdziwą ostoją defensywy Atlético Madryt. W połowie 2019 roku postanowił jednak zakończyć swój niezwykle udany pobyt w hiszpańskiej drużynie na rzecz spróbowania sił w Interze Mediolan.
W szeregach „Nerazzurrich” nie wiodło mu się jednak najlepiej i po zaledwie sezonie przeniósł się do Cagliari Calcio w nadziei na odbudowę formy.
Godín nie zrealizował tego planu i zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami opuści wkrótce szeregi „Rossoblu”, co sam potwierdził w rozmowie ze stacją radiową Sport890.
- Opuszczę Cagliari w styczniu. To już koniec. Po wielu problemach poszukam nowego rozwiązania. Za dziesięć dni będę mógł porozmawiać o moim nowym klubie - powiedział 35-latek.
Środkowy obrońca nie znalazł się w kadrze meczowej na spotkanie z Juventusem i tym samym może pochwalić się rozegraniem tylko 12 spotkań w trwających rozgrywkach, w których zanotował dwie asysty.
Ekipa z Sardynii plasowała się na przedostatniej pozycji w tabeli przed rozpoczęciem pojedynku ze „Starą Damą” ze stratą trzech punktów do ostatniej bezpiecznej lokaty. Po spotkaniu zresztą to się nie zmieniło, bo faworyt wygrał 2-0.
Na chwilę obecną nie pojawiły się żadne nowe spekulacje na temat kierunku transferu Godína, który wcześniej był łączony z powrotem do Atlético Madryt czy Beşiktaşem.