Umowa brazylijskiego napastnika z chińskim klubem wygasa 31 grudnia tego roku. W rozmowie z Globo Esporte 33-latek przyznał, że nie chce przedłużać współpracy i odejdzie z obecnego zespołu.
- W grudniu kończy się moja umowa. Mieliśmy już spotkanie z działaczami i powiedziałem im, że nie chcę przedłużać kontraktu. Pojawiają się już propozycje z wielu krajów. To prawda, że w Europie są świetne zespoły, które rywalizują w Lidze Mistrzów, ale jest również kontakt ze strony klubów z Brazylii czy nawet z Chin. Ale nie planuję tutaj dłużej grać. Będę to wszystko analizował, prosząc Boga o pomoc przy wyborze i bycie zdrowym - powiedział Hulk, który trafi do nowego klubu na zasadzie wolnego transferu.
48-krotny reprezentant Brazylii jest piłkarzem Shanghai SIPG od 2016 roku. Jego dotychczasowy bilans w barwach chińskiej ekipy to 125 meczów, 69 goli i 53 asysty. Środkowy napastnik bądź skrzydłowy ma na koncie tytuł mistrza Chin i krajowy puchar.
W przeszłości Hulk był związany m.in. z São Paulo, Kawasaki Frontale, Consadole Sapporo, Tokyo Verdy, FC Porto i Zenitem. W ostatnich latach co jakiś czas spekulowało się na temat jego powrotu do Europy.