Dwa dni temu informowaliśmy, że porozumienie z meksykańskim skrzydłowym już zostało osiągnięte (więcej - tutaj). Transfer gracza PSV Eindhoven ma oscylować wokół kwoty 40 milionów euro. Jeśli zaś chodzi o prawego defensora rodem z Anglii, pierwsza oferta za jego usługi została odrzucona. Najprawdopodobniej wynosiła około 20 milionów euro. Na Wyspach Brytyjskich mówi się, że Tottenham Hotspur za 28-latka oczekuje 35 milionów euro.
O zainteresowanie ze strony neapolitańczyków powyższą dwójką zapytany został Carlo Ancelotti.
– Mogę zdradzić, że obaj należą do grona piłkarzy, których obserwujemy i dlatego będąc szczerym, na ten moment mogę tylko potwierdzić moje uznanie dla tych graczy. Teraz musimy przejść do kolejnych etapów negocjacji – powiedział.
– Ja i dyrekcja chcemy poprawić ogólną jakość zespołu i umiejętność czytania niektórych fragmentów gry. Taki jest właśnie typ zawodników, których poszukujemy na rynku transferowym – dodał.
Wczoraj „Błękitni” mierzyli się z Cagliari i wygrali to spotkanie 2:1. Kluczowy gol padł w doliczonym czasie gry, po skorzystaniu z systemu VAR. Zawody kosztowały włoskiego menedżera mnóstwo nerwów. Po ich zakończeniu wyjawił, że drużyna potrzebuje nowego snajpera.
– Nie szukamy napastnika odpowiadającego jakiemuś profilowi. Chcemy kogoś, kto pozwoli nam ulepszyć obecny zespół – stwierdził.
Były trener m.in. Realu Madryt opowiedział również o rywalizacji z Juventusem i celach na kolejny sezon.
– Będziemy rozwijać się pod względem mentalnym, jak również jakościowym. Przybędą nowi gracze. I mamy nadzieję zbliżyć się do Juventusu, z początkowym kalendarzem, który jest dla nas mniej skomplikowany niż ten, który mieliśmy w tym sezonie. Czuję, że ten zespół jest mój. Mam nadzieję, że chłopcy są traktowani jak piłkarze. W tym klubie lubię wszystko, nawet wszelkie niedogodności – oznajmił.