Kolumbijczyk, który spędził w Lechu sześć sezonów, będzie nowym skautem "Kolejorza". W Wielkopolsce liczą, że były obrońca i filar zespołu za czasów Franciszka Smudy wykorzysta swoje doświadczenie i znajdzie kilku utalentowanych zawodników. Obserwacje będzie toczył w Ameryce Południowej.
Zwrócenie uwagi na ten rynek to żadna nowość. Mistrzowie Polski w przeszłości dokonali kilku wzmocnień właśnie piłkarzami ze wspomnianego kontynentu. Wystarczy wspomnieć Hernana Rengifo, Henry'ego Quinterosa, którzy pokazali w Ekstraklasie i europejskich pucharach niemałe umiejętności.
Arboleda zakończył karierę w 2014 roku, kiedy to działacze Lecha zdecydowali się zakończyć współpracę z doświadczonym defensorem, którego forma sportowa była coraz gorsza, a pobierał przy tym duże pieniądze z budżetu przeznaczonego na wynagrodzenia. 36-latek przez ostatnie lata zajmował się rozkręcaniem biznesu w swojej ojczyźnie.