Brazylijczyk spędził rundę wiosenną w Chelsea, lecz nie zaimponował formą przez co powróci do ojczyzny. Wciąż nie wiadomo czy znajdzie się dla niego miejsce w Corinthians, ponieważ nie grał dla tej drużyny od dwóch lat przez wypożyczenie do São Paulo FC. Prezydent "Timão", Roberto de Andrade, nie zamyka jednak drzwi przed 26-latkiem.
- Nie mogę się wypowiadać w sprawach technicznych, ponieważ mamy nowego trenera i w klubie wiele się zmieniło. Kiedy Pato wróci, porozmawia z trenerem, zobaczymy co z tego wyniknie. On jest zawodnikiem Corinthians, będę mu płacił, więc dlaczego miałby nie grać? Nie ma żadnego problemu.
Najważniejsza w całej sprawie będzie wola samego piłkarza. Pato trafił do Corinthians w 2013 roku z Milanu. "Rossoneri" wiązali z nim spore nadzieje, jednak rozwój talentu napastnika powstrzymały kontuzje.