Numerem jeden na liście życzeń „Blaugrany” wśród napastników był Álvaro Morata, ale sprowadzenie piłkarza wypożyczonego do Juventusu okazało się niemożliwe. Wtedy ekipa z Camp Nou po raz pierwszy pomyślała o angażu Gabończyka.
32-latek, który został odstawiony na boczny tor przez Mikela Artetę w Arsenalu, szybko wyraził gotowość przybycia, a gdy Katalończycy skupili się na jego pozyskaniu, postanowił on bez uzgadniania tego z kimkolwiek wyruszyć do Hiszpanii.
Ten fakt pozwalał mu żyć nadzieją, że w ostatnich godzinach styczniowego okna transferowego operacja dojdzie do skutku. Wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie.
TheAthletic.com oraz „Daily Mirror’” informują o porozumieniu między klubami w sprawie wypożyczenia do 30 czerwca z opcją jego pozostania w drużynie na następne 12 miesięcy. W takim wypadku kariera piekielnie szybkiego atakującego na Emirates Stadium dobiegłaby końca.
Procedura testów medycznych już się rozpoczęła, dlatego wydaje się, że finalnie FC Barcelona dopnie swego.
Jak podawał wcześniej Roger Torelló, Pierre-Emerick Aubameyang jest gotów zrzec się większości pensji z 350 tysięcy funtów tygodniowo (około 420 tysięcy euro) i pozostać przy stu tysiącach euro.
„Sport” donosi, ze w tym samym czasie do angażu Ousmane’a Dembélé zbliża się Chelsea. RMC Sport informuje jednak o pozostaniu Francuza w Barcelonie.