Reprezentant Kostaryki należy do wyróżniających się zawodników występujących na pozycji bramkarza i nie tak dawno miał okazję do wykazania się swoim kunsztem na najwyższym światowym poziomie w starciu z Bayernem Monachium (3:2) w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
34-letni piłkarz popisał się w nim kilkoma świetnymi interwencjami i przyczynił się do odniesienia niezwykle ważnego zwycięstwa nad obrońcą tytułu.
Kibice Paris Saint-Germain nie wyobrażają sobie konieczności rozegrania rewanżowego meczu z „Bawarczykami” bez Keylora Navasa, dlatego w najbliższym czasie będą modlić się o to, aby uraz odniesiony przez niego w trakcie pojedynku ze Strasbourgiem nie okazał się poważny.
Były gracz między innymi Realu Madryt został zmieniony w przerwie, ponieważ zgłosił drobne problemy zdrowotne. Sztab szkoleniowy nie chciał ryzykować pogłębienia się kontuzji, dlatego posłał do boju rezerwowego Sergio Rico.
Na chwilę obecną Mauricio Pochettino jest dobrej myśli i liczy na to, że Kostarykanin będzie w pełni sił na nadchodzące drugie starcie z Bayernem Monachium na Parc des Pricnes.
- Zdjęliśmy Keylora na wszelki wypadek. Mamy dobrze wykwalifikowany sztab medyczny i zobaczymy jak ocenią jego stan. Mam nadzieję, że nic poważnego mu nie dolega - powiedział argentyński szkoleniowiec.
34-latek wystąpił w 35 meczach PSG i zachował w nich siedemnaście czystych kont.