Chociaż 28-latek nie prezentuje szczytowej formy strzeleckiej, to tak naprawdę nie to jest jego największym problemem. Październik upłynął nam bardziej pod znakiem jego perypetii miłosnych aniżeli poczynań boiskowych.
Mężczyzna miał dopuścić się zdrady, wobec czego żona piłkarza opuściła Francję. Niepogodzony z tym faktem ruszył za nią do Włoch, zaniedbując obowiązki służbowe. Argentyńczyk nie pojawił się na kilku treningach, a także opuścił jedno spotkanie. Klub oczywiście utrzymywał, że zrobił on to za zgodą swojego pracodawcy.
Ostatecznie Mauro Icardi i Wanda Nara pogodzili się. Niesmak jednak pozostał.
Żona, która pełni również rolę agentki, w przeszłości była skłonna podjąć się próby znalezienia swojemu mężowi nowej ekipy w Serie A. Niewykluczone, że ten plan zostanie zrealizowany już niebawem.
Jak bowiem informuje RMC Sport, jeśli tylko paryżanie w styczniu poinformują Icardiego, że już na niego nie liczą, rozważy on oferty. Mimo wszystko na ten moment środkowy napastnik nie myśli o odejściu.
Wśród chętnych na usługi ośmiokrotnego reprezentanta wymienia się przede wszystkim Juventus, Tottenham Hotspur czy Newcastle United.
Podczas trwających rozgrywek jak dotąd zdobył on trzy bramki.