Real Madryt bez Marcelo i z Marcelo to dwa różne zespoły. ZASKAKUJĄCE statystyki

fot. Oleksandr Osipov / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Źródło: Transfery.info

Marcelo ma już najlepsze lata kariery za sobą i na dzisiaj jego obecność na boisku przynosi Realowi Madryt więcej szkód niż pożytku, co pokazują statystyki przy drugim podejściu do pracy w zespole przez Zinédine'a Zidane'a.

Doświadczony Brazylijczyk jest już od pewnego czasu systematycznie odsuwany na bok w drużynie „Królewskich”, ponieważ nie prezentuje już wystarczających umiejętności, aby być mocnym punktem aktualnego mistrza Hiszpanii.

Mimo to przedstawiciele Realu Madryt nie zdecydowali się z nim rozstać, ponieważ upatrują w nim ważną postać dla szatni oraz wartościowego rezerwowego.

Dotychczasowe wyniki osiągane przez ekipę z Estadio Santiago Bernabéu wskazują jednak na to, że Marcelo nie wywiązuje się najlepiej z tej drugiej roli, ponieważ w obecnym sezonie wystąpił w sześciu spotkaniach, z których aż cztery zakończyły się porażkami „Królewskich” - z Cádiz (0:1), Szachtarem Donieck (2:3), Valencią (1:4) oraz Deportivo Alavés (1:2). To oznacza też, że wszystkie trzy ligowe porażki Real zaliczył z Marcelo w podstawowym składzie.

Dla zespołu prowadzonego przez Zinédine'a Zidane'a są to jedyne przegrane mecze w trwającej kampanii, ponieważ pozostałe osiem bez udziału Brazylijczyka zakończyło się zwycięstwami (pięć) lub remisami (trzy).

Identycznie prezentują się statystyki z całego drugiego okresu pracy francuskiego szkoleniowca w klubie, który od marca 2019 roku postawił 29 razy na Marcelo. Z nim w składzie Real Madryt wygrał łącznie 15 pojedynków, zanotował 3 remisy oraz poniósł 10 porażek. Co więcej, wszystkie te 10 przegranych meczów Marcelo rozpoczął w pierwszej jedenastce.

Nieco ponad drugie tyle, a dokładnie 30 meczów, 32-latek spędził na ławce rezerwowych lub trybunach. W tym czasie aktualny mistrz Hiszpanii nie przegrał żadnego starcia i odnotował 20 zwycięstw oraz 10 remisów.

Nie można wykluczyć, że trwające rozgrywki będą ostatnimi w wykonaniu doświadczonego obrońcy w koszulce „Królewskich”, którzy, chcąc pozostać konkurencyjną drużyną na arenie krajowej oraz międzynarodowej, będą musieli sprowadzić kogoś lepszego do walki o miejsce w składzie dla Ferlanda Mendy'ego.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Legia Warszawa się nim interesuje, ale pierwszeństwo ma inny klub Adam Buksa może zmienić klub. Jeden kierunek wykluczony Premier League bez systemu VAR od przyszłego sezonu?! Zaważy o tym specjalne głosowanie OFICJALNIE: Poznaliśmy terminy zamknięcia najbliższych okien transferowych Mają plan na transfer Bartłomieja Drągowskiego OFICJALNIE: Girona zatrzymuje doświadczonego obrońcę 15:0. Absurdalny wynik w III lidze

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy