Dzisiaj gruchnęła wiadomość o niemal przesądzonym odejściu po sezonie Zinédine’a Zidane’a. Jak przekazały hiszpańskie media, Francuz poinformował już o swojej decyzji piłkarzy, a gdy tylko rozgrywki dobiegną końca, przeprowadzi stosowną rozmowę z władzami „Los Blancos”.
Jeśli te doniesienia się potwierdzą, a wszystko na to wskazuje, José Angel Sánchez, który jest prawą ręką Florentino Péreza, będzie musiał znaleźć następcę 48-latka. Być może do tego celu nie przydadzą się walizka ani bilet, gdyż już teraz numerem jeden na liście życzeń madryckiej ekipy jest Raúl González.
Hiszpan od 2019 roku prowadzi klubowe rezerwy i wygrał w tym czasie z zespołem U-19 UEFA Youth League. Tym samym przejęcie pierwszej drużyny byłoby w jego przypadku logicznym posunięciem.
O zatrudnieniu „El Siete” marzy jednak również Eintracht Frankfurt. Według „Marki” przedstawiciele niemieckiego klubu już kilka dni temu spotkali się z 43-latkiem w Madrycie. Celem wizyty było nakreślenie planów dotyczących projektu po odejściu Adiego Hüttera. Co więcej, wszystko odbyło się za zgodą władz Realu Madryt.
Jak podkreśla dziennik, Raúl nie powiedział „nie”. Poprosił za to o czas do namysłu, mając w pamięci mecze barażowe swojego zespołu.
Teraz niewykluczone, że oba kluby powalczą o podpis początkującego szkoleniowca, który jako piłkarz wypracował sobie status legendy.