Biorąc pod uwagę fakt, że Karim Benzema ma już 34 lata, a dodatkowo zanosi się na rozstanie z dwójką atakujących - Luką Joviciem lub Mariano Díazem - działacze na dobre rozpoczęli poszukiwania nowego napastnika, który mógłby dać nieco szans na odpoczynek reprezentantowi Francji. Na radarze pojawiły się dwie opcje.
Jedną z nich jest wdrożenie do pierwszego zespołu Borji Mayorala, występującego ostatniow Getafe w ramach wypożyczenia.
Wychowanek Realu przez ostatnie lata głównie ogrywał się poza Madrytem. Po nieudanej pierwszej części sezonu w Romie, rundę wiosenną spędza w LaLidze. W 14 spotkaniach zdobył pięć bramek i asystę.
Drugim wyborem w rękach Realu jest Raúl de Tomás. W 2019 roku stołeczny klub pozbył się napastnika za 20 milionów euro, sprzedając go do Benfiki.
Pokrótce z Portugalii przeniósł się do Espanyolu, gdzie jest najlepszym strzelcem w zespole. W bieżącej kampanii LaLigi zanotował 15 trafień, dokładając trzy asysty.
Jego kontrakt wygasa w połowie 2026 roku, aczkolwiek zawarta jest w nim klauzula wykupu w wysokości 70 milionów euro, chociaż oczywiście kwota odstępnego okazałaby się na pewno zdecydowanie niższa - pewnie ponad dwukrotnie. Po niepowodzeniu w negocjacjach z Erlingiem Haalandem, Raúl de Tomás przedstawia się jako kolejny kandydat.
Dotychczasowe opcje Carlo Ancelottiego nie przynoszą drużynie żadnych korzyści. Nieskutecznego Mariano Díaza często trapią kłopoty zdrowotne, a sprowadzony za 60 milionów euro z Eintrachtu Frankfurt Jović prezentuje się znacznie poniżej oczekiwań.