Real Madryt boryka się w tym sezonie z licznymi problemami kadrowymi. Ognisko problemu powstało z pewnością w defensywie.
Carlo Ancelotti niezmiennie nie może korzystać z usług Édera Militão, Davida Alaby i Antonio Rüdigera. W ostatnim ligowym starciu z Gironą musiał postawić zatem na eksperymentalne zestawienie, tworząc duet stoperów z Daniego Carvajala i Auréliena Tchouaméniego.
Obsada pozycji stopera budzi słuszną uwagę zarządu Realu, który planuje już przyszłe ruchy.
Od dłuższego czasu na radarze „Królewskich” znajduje się 18-letni Leny Yoro. Ten mimo swojego młodego wieku zagrał już prawie 50 spotkań w seniorskim zespole Lille. Do końca kampanii liczba ta znacznie wzrośnie, gdyż ten jest podstawowym zawodnikiem w zespole Paulo Fonseki.
Real widzi w nastolatku ogromny potencjał i profil piłkarza podobny do tego, który reprezentował Raphaël Varane.
Yoro to świetnie zbudowany i dynamiczny młodzian wykazujący również ponadprzeciętne zdolności taktyczne. Lille doskonale zdaje sobie sprawę, że taki zestaw atutów jest na rynku niezwykle cenny, stąd wycena na poziomie 60 milionów euro.
Gigant z Estadio Santiago Bernabeu planuje najbliższe tygodnie spędzić na dokładnej obserwacji nastolatka z Saint-Maurice, wysyłając w tym celu swoich skautów, o czym donosi Fabrizio Romano.
Real do końca rozgrywek chce nabrać pewności co do Yoro. Musi jednak działać konkretnie, gdyż ruch planuje przeprowadzić także Paris Saint-Germain.