Renanzinho nie żyje

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Avai

Brazylijski klub Avaí poinformował o śmierci Renana Martinsa znanego jako Renanzinho.

U młodego zawodnika dwa lata temu wykryto guza mózgu. Od tamtej pory Brazylijczyk nie pojawiał się na murawie i przeszedł dwie operacje. Dwa tygodnie temu 20-latek trafił do szpitala, ponieważ gorzej się poczuł. Jego stan był coraz gorszy i koniec końców nie udało się go uratować.


- Przede wszystkim to chwila wielkiego smutku. Przez cały czas dokładnie przyglądaliśmy się sytuacji naszego piłkarza. Jego śmierć sprawiła, że w najnowszej historii klubu pojawiła się pewna luka. Solidaryzujemy się ze wszystkimi członkami rodziny Renana i informujemy, że dalej mogą oni liczyć na naszą pomoc - powiedział prezydent Avaí, które sezon 2017 brazylijskiej ekstraklasy zakończyło na miejscu oznaczającym spadek szczebel niżej.


Renanzinho, który występował na pozycji defensywnego pomocnika, szkolił się w Avaí od wielu lat, a w 2015 roku zadebiutował w jego pierwszym zespole. Ówczesny sezon zakończył z 21 występami i jednym trafieniem na najwyższym brazylijskim szczeblu.

Problemy pomocnika rozpoczęły się od zwykłych bólów głowy. Po usłyszeniu diagnozy było jasne, że nie będzie mógł on wrócić na murawę. Warto dodać, że przez cały okres nierównej walki z chorobą Renanzinho mógł liczyć na wsparcie finansowe ze strony Avaí.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Kosta Runjaić zostanie w Ekstraklasie?! Wymowna reakcja trenera „Oni bardzo potrzebują Marka Papszuna, ale jeszcze o tym nie wiedzą” Dziewięć klubów chce Sebastiana Szymańskiego Lech Poznań „ma klepnięte” pierwsze wzmocnienie na lato?! Fantastyczny gol [WIDEO] Legia Warszawa postawi na głośny, ale potrzebny powrót?! Fenomenalna forma 90 milionów euro plus zawodnik. Hitowa oferta za Victora Osimhena Transfery - Relacja na żywo [05/05/2024]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy