Reprezentacja Polski: Matty Cash po debiucie. „Ten moment zapamiętam na zawsze”

fot. TVP Sport
Norbert Bożejewicz
Źródło: TVP Sport

Matty Cash nie ukrywał zadowolenia po otrzymaniu szansy debiutu w reprezentacji Polski w wygranym spotkaniu eliminacji Mistrzostw Świata przeciwko Andorze (4:1).

Przedostatnie starcie w wykonaniu „Biało-Czerwonych” w ramach spotkań grupowych w kwalifikacjach do przyszłorocznego mundialu w Katarze rozpoczęło w najlepszy możliwy sposób, ponieważ nasi rywale już w pierwszej akcji meczu otrzymali czerwoną kartkę. Konkretniej ujrzał ją Cucu, który zachował się bardzo nieodpowiedzialnie i uderzył łokciem w twarz Kamila Glika, nie zważając kompletnie uwagi na lecącą w ich kierunku piłkę.

Drużyna prowadzona przez Paulo Sousę nie rzuciła się z szaleńczymi atakami na niżej notowanego oraz osłabionego rywala, ale starała się sukcesywnie realizować nakreślony przed meczem plan, co umożliwiło jej stosunkowo szybkie wyjście na dwubramkowe prowadzenie po trafieniach Roberta Lewandowskiego i Kamila Jóźwiaka.

Reprezentacja Polski zdawała się być zadowolona z uzyskanej przewagi w dalszej części pierwszej połowy i została za to skarcona za sprawą gola strzelonego przez Joana Cervósa, na którego jeszcze przed zejściem do szatni odpowiedział Arkadiusz Milik.

Po przerwie „Biało-Czerwoni” posiadali już pełną kontrolę nad wydarzeniami boiskowymi, ale udokumentowała ten fakt tylko jedną zdobytą bramką autorstwa Lewandowskiego.

Chwilę przed nastaniem tego momentu na boisku po raz pierwszy w naszych barwach pojawił się Matty Cash. Piłkarz Aston Villi wniósł sporo ożywienia na prawej flance boiska i po zakończeniu pojedynku nie ukrywał radości po pierwszych minutach zanotowanych w reprezentacji oraz wyraził nadzieję na otrzymanie kolejnych w następnym spotkaniu przeciwko Węgrom (15 listopada o godzinie 20:45) czy w przynajmniej pierwszym pojedynku barażowym, ponieważ nasza wygrana nad Andorą i porażka Albańczyków z Anglikami (0:5) zapewniła nam pewne drugie miejsce w grupie I.

- To spełnienie moich marzeń i wyjątkowy moment. Wyglądaliśmy świetnie i to było wyjątkowe zwycięstwo - zaczął nominalny prawy obrońca.

- Za każdym razem, gdy gram, daję z siebie 100 procent. Bardzo dobrze grało mi się z chłopakami i mam nadzieję, że będzie tak dalej. Cieszę się każdym momentem spędzonym na zgrupowaniu. Chłopaki przywitali mnie miło. Kocham tu być i kocham grać dla Polski. Mam nadzieję, że będę mógł to zrobić jeszcze wiele razy - przyznał 24-latek.

- Rozmawiałem z trenerem przed meczem i powiedział mi, że zagram przez pewną część meczu. Nie wiedziałem, ile, ale byłem gotowy. Ten moment zapamiętam na zawsze - zakończył Cash.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Ángel Di María prowadzi rozmowy z nowym klubem Dawid Szulczek: To najlepszy bramkarz w Ekstraklasie OFICJALNIE: Manchester City sprzedał środkowego pomocnika do rywala z Premier League Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk zalegają Łotyszom blisko trzy miliony euro Jacek Magiera skontaktował się z byłym napastnikiem Legii Warszawa To drugi największy transfer do polskiego klubu w historii?! Za 1,6 miliona euro do I ligi OFICJALNIE: Puchar Polski w nowej telewizji

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy