Wenezuelczyk trafił do ekipy mistrza Włoch dopiero w styczniu tego roku, ale już teraz może zmienić barwy klubowe. Zazwyczaj pełni on rolę jedynie rezerwowego w taktyce Massimiliano Allegriego, dlatego też „Stara Dama” nie zamierzała stawiać większego oporu przez jego odejściem. O zawodnika starała się ostatnio Valencia, ale wiele wskazuje na to, że pomocnik trafi jednak do Torino.
Dzisiejsze wydanie „Tuttosport” informuje „Granata” upatrzyła sobie w 29-latku odpowiedniego następcę Marco Benassiego, który wczoraj niespodziewanie przeniósł się do Fiorentiny. Dziennik donosi, że działacze „Toro” złożyło propozycję wypożyczenia z opcją wykupu, a więcej szczegółów w tej sprawie podaje znany włoski dziennikarz - Gianluca Di Marzio.
Jego zdaniem kluby doszły już do porozumienia i piłkarz trafi na Stadio Olimpico di Torino na zasadzie rocznego wypożyczenia, za które Juventus otrzyma dwa miliony euro. Po przekroczeniu określonej liczby rozegranych meczów przez zawodnika, „Byki” będą miały obowiązek go wykupić za siedem milionów euro. Wkrótce ma dojść do spotkania pomiędzy działaczami „Toro” a agentem zawodnika. Piłkarz ma otrzymać w nowej drużynie dłuższy kontrakt, niż ten łączący go ze „Starą Damą” (ten jest ważny jeszcze przez trzy sezony).
Rincón zaliczył 19 występów w barwach „Juve”. Jeśli jego transfer dojdzie do skutku, będzie to pierwsza transakcja między lokalnymi rywalami od 2014 roku. Wtedy to w trakcie letniego okna transferowego Torino wykupiło od „Bianconerich” Fabio Quagliarellę oraz rozwiązało na swoja korzyść kwestię współwłasności Ciro Immobile. Z kolei rok wcześniej z Torino do Juventusu przeniósł się Angelo Ogbonna.